Od kiedy pamiętam to niemieckie kosmetyki były uznawane za jedne z lepszych, więc z miłą chęcią przetestowałam ten krem. Florena -krem na dzień z olejem argonowym i masłem shea. Krem zamknięty jest w szklanym słoiczku z plastikowa nakrętką. Głównym zadaniem kremu jest nawilżenie skóry twarzy aż przez 48 h a również wygładzenie i redukcja uczucia napięcia na twarzy. Warto podkreślić, że krem ma w składzie witaminę E, system litrów UV-A i UV-B. Nie zawiera silikonów, sztucznych barwników, olejów mineralnych czy PEG. Krem dba o nasz młody wygląd poprzez zawarty w nim olej arganowy , który od wieków uznawany jest za eliksir piękna. Produkt stosuje głównie , gdy nie muszę wychodzić z domu bądź jako beza pod podkład. Rewelacyjnie się wchłania w skórę i chroni moja twarz przez zanieczyszczaniami atmosferycznymi. Dostępny jest głownie w niemieckim rossmannie,a w Polsce na allegro.
@alimero_com
https://alimero.com/pl/
Pierwszy raz widzę ten krem :) Ale w tym roku wybieram się po raz kolejny do Niemiec ( więc pewnie drogerie będa odwiedzone ) i zerknę na tę firmę i jej produkty.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę na oczy :)
OdpowiedzUsuń